Na czas nie powstanie ITS, czyli inteligentny system sterowania ruchem. Inna sprawa, że nie miałby czym sterować, bo szereg dróg będzie na Euro 2012 albo rozkopanych, albo ich budowa w ogóle się jeszcze nie rozpoczęła.
Po kilku latach przepychanek na Euro 2012 nie będzie też działać centrum handlowe przy stadionie na Maślicach. Miał je budować Zygmunt Solorz-Żak, ale z projektu podobnie jak z klubu Śląsk Wrocław się wycofuje. Do stadionu kibice nie dojadą też prostą drogą z lotniska. Miasto nie wybuduje bowiem Al. Stabłowickiej.
Kraków/Chorzów
Na mistrzostwa szykowały się także
miastaalternatywne. Choć ich mieszkańcom obiecywano drogi, trasy tramwajowe czy nowoczesne autobusy, to zaraz po decyzji UEFA o ich niewybraniu niemal wszystkie plany trafiły do kosza.
W Chorzowie przedłuża się przebudowa Stadionu Śląskiego. Ile jeszcze potrwa? Tego nie wiadomo. Miasto zrezygnowało aż z ośmiu tras tramwajowych. Praktycznie wstrzymano prace przy przebudowie Drogowej Trasy Średnicowej, łączącej miasta aglomeracji śląskiej.
W Krakowie nie powstały parkingi podziemne, zrezygnowano z nowej ul. Humboldta. Opóźnia się i tak okrojona budowa linii tramwajowej na kampus Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Linie kolejowe
Dużo ciszej niż o autostradach, a sytuacja wygląda tu dużo gorzej. Choć na Euro 2012 mieliśmy przejechać w nawet mniej niż trzy godziny z Warszawy do Gdańska, to czas podróży "skróci się" z 6 godzin do 4 godz. 30 minut. A to tylko dlatego, że wstrzymane zostaną prace remontowe na trasie, która miała być w całości gotowa na mistrzostwa. Na czas zdążono wyremontować jedynie jedną trzecią torów.
Nie skróci się podróż od granicy z Ukrainą do Krakowa. Prace albo się tam cały czas toczą, albo odłożono je na czas bliżej nieokreślony. Opóźnione są też remonty na trasie z Poznania do Wrocławia. Zamiast planowanych dwóch godzin najszybsze pociągi będą jechać tą trasą przynajmniej godzinę dłużej.
Dworce kolejowe
Zamiast nowych obiektów doczekaliśmy się głównie remontów. I tak w Warszawie zamiast nowego Wschodniego dokonano tylko modernizacji budynku, niemal w niezmienionym stanie są perony. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja na Zachodnim. Tam PKP jedynie pomalowało tunele i postawiło nowe znaki informacyjne.
W Katowicach cały czas trwa budowa. Opóźnia się oddanie dworca Kraków Główny. Z kolei w Poznaniu zamiast całego nowego systemu komunikacyjnego na Euro 2012 udało się oddać tylko nową halę dworcową.
Na zdjęciu: Warszawa Zachodnia, która na mistrzostwa praktycznie się nie zmieniła. Budowa nowego dworca planowana jest na kolejne lata
Na zdjęciu: remont mostu kolejowego w Nowym Dworze Mazowieckim.
Na zdjęciu: widok z kamery technicznej na nieustannie przebudowywany Stadion Śląski
Autostrady
Wbrew temu, co można przeczytać w mediach, na Euro 2012 nie powstawał tylko odcinek C autostrady A2. Choć ten fragment uzyska najprawdopodobniej tzw. przejezdność, to jest szereg tras, na budowie których nie została nawet wbita łopata. Tak jest na A1 z Łodzi do Katowic. Kiedy powstanie, nie wiadomo.
Aktualnie trwa jej ponowne projektowanie. Na Euro 2012 nie będzie otwarta część A1 do granicy z Czechami. Wszystko dlatego, że choć trasa jest gotowa, to w jej centralnym punkcie nie dokończono... jednego wiaduktu.
Nie zostanie oddany odcinek na północ od Strykowa. A1 z Gdańska skończy się w Toruniu. Podobnie wygląda sytuacja z A4. Z Szarowa za Krakowem do granicy z Ukrainą przy dobrych wiatrach pojedziemy pod koniec roku. A i to nie w całości, bo GDDKiA kilka dni temu zerwała kontrakt na budowę autostradowej obwodnicy Rzeszowa.
Ekspresówki
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z trasami ekspresowymi. Z pierwotnie planowanych 2000 km powstanie co czwarty kilometr. Nie będzie trasy S5 z Poznania do Gdańska. Kibice nie pojadą też bezpieczną trasą z Wielkopolski do Wrocławia, bo nowa ekspresówka ma długość 3,4 km! W cztery lata wybudowano 1 proc. trasy.
Zaawansowane prace toczą się na S8, tyle że do Euro 2012 gotowe będą jedynie małe odcinki drogi łączące Warszawę z Wrocławiem. Podobnie sytuacja wygląda na S7 ze stolicy do Gdańska. Budowa trwa, ale przed 8 czerwca się nie skończy. Gotowe będą tylko kilkudziesięciokilometrowe krótkie fragmenty przed Trójmiastem i to tylko na zasadzie tzw. przejezdności.
Także trasy niełączące bezpośrednio miasta-gospodarzy mają poślizgi. Dopiero w 2014 roku skończy się budowa S3 Szczecin-Gorzów Wielkopolski-Zielona Góra. Kiedy powstanie przedłużenie tej trasy dalej na południe, nie wiadomo. Problemy będą mieć także kibice udający się z Warszawy na Ukrainę. S17 w okolicach Lublina zostanie oddana do użytku dopiero na przełomie 2013 i 2014 roku.
Niegotowe będą fragmenty obwodnicy Warszawy. S2 łącząca autostradę A2 z lotniskiem Okęcie ukończona zostanie dopiero późną jesienią.
Na zdjęciu: Docelowa sieć dróg ekspresowych, która według najnowszych założeń powstanie najprawdopodobniej do roku...2035.
Lotnictwo
Tu sytuacja wygląda najlepiej, choć i tak nie wszystko będzie gotowe na czas. Z pierwotnych planów nie uda się na Euro 2012 wybudować płyt postojowych na lotnisku w Pyrzowicach. Pewne mniej ważne inwestycje nie zostaną też wykonane na lotnisku we Wrocławiu. Z kolei w Poznaniu została oddana jedynie część terminala pasażerskiego.
Nieco więcej inwestycji nie zostało zrealizowanych na tzw. lotniskach wspomagających, czyli w Bydgoszczy, Zielonej Górze, Łodzi i Szczecinie. Brak dodatkowych dróg kołowania czy płyt postojowych - nie powinno być większym problemem.
Niestety na Euro 2012 kibice nie przylecą najnowszymi samolotami PLL LOT - Dreamlinerami. Dostawa Boeingów 787 samolotów opóźnia się z winy producenta.
Inne
W pierwotnym planach jako inwestycję na Euro 2012 chciano stawiać nawet nowy wybieg dla żyraf we wrocławskim zoo. Ta budowa jednak w rządowych dokumentach rozbudowy infrastruktury się nie znalazła. Postawiono na instytucje kultury.
Kibice podczas mistrzostw mieli mieć możliwość zwiedzenia Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, Centrum Historii Ostrowa Tumskiego w Poznaniu czy Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu. Te inwestycje na Euro 2012 oczywiście nie powstaną...
Nie będzie też poznańskiego laboratorium w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, które miało alarmować o zagrożeniu bioterrorystycznym.